O książce: rok / - Zdejmij ubranie, profesorze! — wypaliłem na wydechu, wpadając do publiczności, nie zwracając uwagi na oszołomioną twarz „przestępcy”, szybko do niego podszedłem, rzuciłem torbę na podłogę i sięgnąłem po jego kurtkę. „No, pospiesz się, nasza klasa zaczyna się za dziesięć minut!” za klapy marynarki, próbując zdjąć ją z ramion Rusłana Jewgienijewicza, gdy za nim rozległ się donośny głos rektora: „Rusłan!” Po zajęciach przyjdź do mojego biura - Mamo! — pisnąłem, zdejmując ręce z ramion nauczyciela. Proboszcz wyszedł, a „kryminalista” odetchnął i skierował na mnie płonące spojrzenie: „Rozbierz się, Sinitsina” – mruknął Rusłan Jewgiejewicz. „C-dlaczego?.. Położył swoje gorącą dłoń na mojej talii i pociągnął siebie: „Teraz, gdy rektor myśli, że sypiam z uczennicą, musisz mi po prostu zrekompensować krzywdę moralną wyrządzoną przez ciebie, mamusiu… Rusłan Jewgienijewicz Łoginow jest naszym nowym nauczycielem! prawa karnego.” Surowe aż do zgrzytania zębami. Jest tak poważny, że nie uśmiecha się do siebie w lustrze. Nienawidziliśmy się od pierwszego spotkania. A potem okazało się, że od nienawiści do miłości jest tylko jedna… próba! Historia Poliny i „zbrodniarza”. Książka jest niezależna. Pojedynczy tom.